Żałosne, gracze mają nadzieję, że szybko naprawicie swój błąd. Piszecie bzdury o jakimś balansie, ciekawe gdzie jest balans kiedy jeden ma ogromne zapasy i kupuje dodatkowe premie za rubiny, a drugi gra bez zapasów, nie wydaje bądź inwestuje w inne rzeczy. Mimo tego, że po raz kolejny ustawiacie grę pod zarobek, odniesiecie odwrotny skutek tracąc graczy i narażając się na protesty. Tyle co miałem do powiedzenia.
I kolejna aktualka która jeszcze bardziej wymiera grę ceny u kowala to teraz czysty kosmos nie wydając żadnej kasy na maszynki itd ciężko będzie coś ugrać wcześniej była rywalizacja z graczami co wkładają hajs w grę teraz to czysty cyrk...
niby gra F2P ale by coś zdobyć trza się wykosztować
ja rozumiem, ze chcecie trochę na tej grze zarobić i czasem nawet cos sobie kupuję, ale jak sobie będę kupować wyniki to ta gra przestanie mnie kręcić, a jak przestanie mnie kręcić, to przestanę grać, wiec nie wiem jak ten balans wyjdzie, teraz na zabawkach u kowala za dużo się nie polata, żeby jakiś wynik zrobić ,wiec też może mnie nie kręcić gra bez wyników, a nawet dekora pewnie ciężko będzie zrobić naprawdę ciężko zachować balans miedzy chęcią do gry a kasą, chyba że się postawi na to, żeby zostali tylko ci co chcą wyniki robić za kaskę
Nie zdziwiłbym się gdyby spora część aktywnych graczy, którzy do dziś mieli możliwość zasmakować topowych miejsc w osiągnięciach eventowych, ogłosiła czasowy bojkot Empire logując się jedynie by odhaczyć obecność a ignorując totalnie wszelkie eventy. Wprowadzone przez Was zmiany są niezrozumiałe i pogłębiają jeszcze bardziej podziały wśród graczy. Dotychczasowe rozwiązania nieco cywilizowały rozgrywkę i dawały szanse aktywnym graczom zbliżyć się do graczy pompujących swoje "osiągnięcia" kupowanymi rubinami w sporych ilościach. Dziś tym aktywnym graczom podcięliście skrzydła.
LUDZIE MAM POMYSŁ pokażmy tym gościom , ze tak nie moze byc ustawmy kazdy czarną flage na zamku , bedzie to rodzaj protestu , wprowadzamy to na W1 , moze gge zobaczy
Bardziej dotkliwym i wyraźnie odczuwalnym może okazać się czasowy bojkot polegający na jedynie odhaczeniu obecności i wylogowaniu się. I tak codziennie przez jakiś czas, zero aktywności w eventach, sklepach, u mistrza kowalskiego...
Mistrz Wojciech Młynarski onegdaj popełnił taki świetny tekst, wymowny i zdaje się idealnie pasujący do sytuacji trwającej już od dłuższego czasu w Empire:
"Co by tu jeszcze"
Słów kilka w sprawie grupy facetów chcę tu wyglosić lecz zacząć muszę nie od konkretów, lecz od przeprosin.
Skruszon szalenie o przebaczenie pokornie proszę, że troszkę pieprzna będzie balladka, którą wygłoszę, lecz mam nadzieję, że choć się w słowie tutaj nie pieszczę, to wybaczycie mi to, Panowie, raz jeden jeszcze.
A więc: faceci wokół się snują co są już tacy, że czego dotkną, zaraz zepsują. W domu czy w pracy gapią się w sufit, wodzą po gzymsie wzrokiem niemiłym. Na niskich czołach maluje im się straszny wysiłek, bo jedna myśl im chodzi po głowie, którą tak streszczę: "Co by tu jeszcze spieprzyc, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Czasem facetów, by mieć to z głowy, ktoś tam przerzuci do jakiejś sprawy, co jest na oko nie do popsucia... Już się prężą mózgów szeregi, wzrok się pali, już widzimy, żeśmy kolegi nie doceniali. A oni myślą w ciszy domowej czy w mózgów treście: "Co by tu jeszcze spieprzyc, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Lecz choć im wszystko jak z płatka idzie - sprawnie i krótko, czasem faceci, gdy nikt nie widzi westchną cichutko. Bo mając tyle twórczych pomysłów, takie zdolności, martwią się, by im czasem nie przyszło tkwić w bezczynności.
A brak wciąż wróżki, która nam powie w widzeniu wieszczem: "Jak długo można pieprzyć, Panowie? No jak długo jeszcze?!" Pozwólcie proszę, że do konkretów przejdę na koniec.
Okażmy serce dla tych facetów, zewrzyjmy dłonie, weźmy się w kupę, bo w tym jest sedno, drodzy rodacy by się faceci czuli potrzebni w domu i w pracy.
Niechaj ta myśl im wzrok rozpromienia, niech zatrą ręce, że tyle jeszcze jest do spieprzenia, a będzie więcej.
brawo mistrzostwo świata w ogłupianiu ludzi pazerność wasza nie ma granic a myślałem po rocznej przerwie ze ktoś mądry zasilił wasz zespól a tu kolejny przekręt Wielkie dzięki za waszą dbałość o graczy
Widać że idziecie po hajs jeszcze bardziej ;D Kowalski dawał jakąś szansę graczom F2P coś zwojować czy to losami czy wojem a wy to spierdalacie po całości, hajs który idzie od Apokalipsy/Elity/Rebelki/Zakonu i innych soji nie wystarczy wam? Czy może stwierdziliście "Koniec z byciem spoko grą i odbieramy graczom nie inwestującym w zrobienie czegoś na mapie?" Jesteście w takim razie głupi i będziecie tracić tylko graczy. Spoko chcecie zrobić tą grę tylko dla osób które mają i inwestują hajs niż uczynić tą grę miłą dla każdego...
Myślałem nad powrotem do aktywnej gry, ale teraz myślę że chyba dalej posłupuję i poczekam na lepsze czasu, choć patrząc w jakim kierunku to idzie chyba nic z tego nie wyjdzie. Nawet kołem w trybie pro nie ma jak kręcić, losy drogie, a o reszcie zmian nie wspomnę.
To wszystko co mi zostało
Do tego ogromne ilości złota i srebra, aż żal mi ich wydawać widząc ceny i lepiej żeby przeleżały na zmarnowanie. Nie zamierzam nic kupować dopóki się to nie zmieni.
Błagam, jeszcze tego brakowało. Losy Dostatku to już lekka przeginka, ale teraz w zarządzie GGS się chyba coś przestawiło. Teraz jak nie płacisz to nic nie zrobisz, o topkach to nie wspominam bo są ludzie, którzy mają po 2-3mln skrzynek z nomada bo mieli hajs i roblili dzień w dzień top 10 na każdym jednym evencie. Jak już macie takie rzeczy robić to po prostu usuńcie tą śmieszną granicę balansu całkowicie z gry. O mam jeszcze lepszy pomysł. Każcie sobie płacić aby wogóle móc grać w tą grę. Już bardziej polecam zaoszczędzone pieniądze wydać na steama np. na csgo czy inne tego typu gry. Niepozdrawiam
Komentarz
Pozdrawiam wszystkich normalnych.
teraz na zabawkach u kowala za dużo się nie polata, żeby jakiś wynik zrobić ,wiec też może mnie nie kręcić gra bez wyników, a nawet dekora pewnie ciężko będzie zrobić
naprawdę ciężko zachować balans miedzy chęcią do gry a kasą, chyba że się postawi na to, żeby zostali tylko ci co chcą wyniki robić za kaskę
Pozdrawiam graczy
Wprowadzone przez Was zmiany są niezrozumiałe i pogłębiają jeszcze bardziej podziały wśród graczy. Dotychczasowe rozwiązania nieco cywilizowały rozgrywkę i dawały szanse aktywnym graczom zbliżyć się do graczy pompujących swoje "osiągnięcia" kupowanymi rubinami w sporych ilościach.
Dziś tym aktywnym graczom podcięliście skrzydła.
"Co by tu jeszcze"
Słów kilka w sprawie grupy facetów chcę tu wyglosić
lecz zacząć muszę nie od konkretów, lecz od przeprosin.
Skruszon szalenie o przebaczenie pokornie proszę,
że troszkę pieprzna będzie balladka, którą wygłoszę,
lecz mam nadzieję, że choć się w słowie tutaj nie pieszczę,
to wybaczycie mi to, Panowie, raz jeden jeszcze.
A więc: faceci wokół się snują co są już tacy, że czego dotkną, zaraz zepsują.
W domu czy w pracy gapią się w sufit, wodzą po gzymsie wzrokiem niemiłym.
Na niskich czołach maluje im się straszny wysiłek,
bo jedna myśl im chodzi po głowie, którą tak streszczę:
"Co by tu jeszcze spieprzyc, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Czasem facetów, by mieć to z głowy, ktoś tam przerzuci do jakiejś sprawy, co jest na oko nie do popsucia...
Już się prężą mózgów szeregi, wzrok się pali, już widzimy, żeśmy kolegi nie doceniali.
A oni myślą w ciszy domowej czy w mózgów treście:
"Co by tu jeszcze spieprzyc, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Lecz choć im wszystko jak z płatka idzie - sprawnie i krótko,
czasem faceci, gdy nikt nie widzi westchną cichutko.
Bo mając tyle twórczych pomysłów, takie zdolności, martwią się,
by im czasem nie przyszło tkwić w bezczynności.
A brak wciąż wróżki, która nam powie w widzeniu wieszczem:
"Jak długo można pieprzyć, Panowie? No jak długo jeszcze?!"
Pozwólcie proszę, że do konkretów przejdę na koniec.
Okażmy serce dla tych facetów, zewrzyjmy dłonie, weźmy się w kupę,
bo w tym jest sedno, drodzy rodacy by się faceci czuli potrzebni w domu i w pracy.
Niechaj ta myśl im wzrok rozpromienia, niech zatrą ręce,
że tyle jeszcze jest do spieprzenia,
a będzie więcej.
Napiszę krótko jak gge to kur..y nie myte i liczą na kasę od sponsorów.
Walić taką grę jak to się nie zmieni to ja mówię pass.
To wszystko co mi zostało
Do tego ogromne ilości złota i srebra, aż żal mi ich wydawać widząc ceny i lepiej żeby przeleżały na zmarnowanie. Nie zamierzam nic kupować dopóki się to nie zmieni.
Już bardziej polecam zaoszczędzone pieniądze wydać na steama np. na csgo czy inne tego typu gry.
Niepozdrawiam