Wędkowanie zrywa żyłi
Anka29 (PL1)
Posty: 1
Nie mogę złowić żadnej ryby , zaraz po zarzuceniu wędki żyłka robi się czerwona i się zrywa , nawet ta najmocniejsza .Co mam zrobić ?
0
Najlepsza odpowiedź
-
sylwia82 (PL1) PL1 Posty: 47Taki błąd ostatnio zaczął się pojawiać w grze, nic z tym nie zrobisz, problem został zgłoszony. U siebie zauważyłam że czasem się tak dzieje czasem nie. Jedyne uratowanie sytuacji to natychmiastowe puszczenie wędki i próbowanie znowu, czasem po kilku razach zaczyna działać lepiej no i wtedy żyłki nie marnujesz niepotrzebnie.5
Odpowiedzi
Jak ci rybek brak kup złotko za realne złotówki, lub euraski, a za zlotko kupisz rybki i czasu zaoszczędzisz i nerwów, a ggs bedzie zadowolony. ))
Z tego co udało mi się ustalić to mechanika łowienia rybek w mini grze została nieco zmieniona, tak by była bardziej realistyczna. Nie jest to błąd techniczny.
Oczywiście czekam na Wasze opinie i będę je przekazywać do Zespołu gry
Pozdrawiam serdecznie,
Yalenka
ps. trochę dziwne zastosowanie słów "bardziej realistyczne" w stosunku co do łowienia ryb w mini grze... możne z dwa- trzy razy w życiu (tym bardziej realnym ) zdarzyło mi się być na rybach- tych realnych i jak pamiętam siedziałem plackiem cały dzień i nie zerwałem żadnej żyłki- no ale rybak ze mnie żaden więc pewnie robiłem coś źle... złotej rybki też nie udało mi się żadnej złowić- mało tego zaprzyjaźniona brać rybacka twardo twierdzi że złotych rybek nie ma....
I jaką mam o tym nieszczęściu opinie napisać? Może za zloto da sie kupić łowienie po staremu?
I brak...... MAGICZNEGO SŁOWA...przypomnę..PRZEPRASZAM
Edit/Połączyłam Twoje posty,korzystaj z edycji postu jeśli chcesz coś dopisać, na forum piszemy i publikujemy naprzemiennie z innymi graczami.
Yalenka
straciłam 80 żyłek próbując wyłowić 40 rybek , z czego jakimś cudem udało mi się złapać 20 szt tych wyżej pływających, a reszta uciekła w popłochu
żyłka natychmiast robi się czerwona i nie ma nad nią żadnej kontroli
Czy to jest realistyczna mechanika ? wątpię w to mocno
wołami mnie juz nad staw nikt nie zaciagnie -szkoda czasu i nerwów
Mam również pytanie do osób, które muszą się użerać z zaistniałym problemem: jakiego sprzętu używacie? Czy ten normalny za dolary, czy za ulubioną złotą walutę? Nie ukrywam, że po wiecznej frustracji ganiania tych ryb zainwestowałam złoto w te wędkarskie bajery, więc może to mi to teraz ułatwia ¯\_(ツ)_/¯.
Sprzęt nie ma tu moim zdaniem nic do rzeczy. Wędki mam jakieś przeciętne, ale pozostały sprzęt z tych najdroższych dostępnych za dolary na 87 poziom wędkarstwa. Ale... Może jednak "cena czyni cuda"? Bo tych za złoto nie testowałam...
Poza tym na zwykłych rybach żyłkę mam zawsze zieloną. Szaleństwo zaczyna się, gdy łowię złote, w dodatku chyba tylko wtedy gdy po złowieniu kilku sztuk zamknę na moment okno, żeby np. dokupić spławików.
Edit:
W ramach podsumowania muszę z przykrością poinformować, że to będzie moje ostatnie akwarium do przemiału...
Mam nadzieję, że przeboleję to bez konieczności udania się po pomoc do terapeuty...
Chyba jednak coś było majstrowane przy tym bo teraz żyłka szaleje inaczej, czasem na pół sekundy zwalnia, i puszczając ją pulsacyjnie jest szansa na złowienie rybki z góry, przedtem zrywała się jeszcze szybciej, tak że w ogóle żadnej rybki nie dało się złowić.