Co się stało z CM Asią?
fantomasz (PL1)
Posty: 410
Nie ma naszej CM od tygodnia już. Pozostajemy bez odpowiedzi na wiele pytań, na które tylko ona moglaby nam odpowiedziec. A ponadto nie wspominała o planowanej nieobecności. I w dodatku nie ma zastępstwa.
Dlatego mam pytanie: Co się stało z Asią?
Dlatego mam pytanie: Co się stało z Asią?
Post edited by fantomasz (PL1) on
0
Ta dyskusja została zamknięta.
Komentarz
Ale myślę, że to jednak coś niezaplanowanego, typu choroba np.
Więc chyba trzeba uzbroić się w odrobinę cierpliwości..
Dla niecierpliwych pozostaje śledzenie for zagranicznych
No niestety ja także pamiętam ..........w sumie to może się każdemu przydarzyć COŚ ( sprawy osobiste,choroba etc. ) ...no ale czy nie można poinformować ?
Jakieś krótkie info do Moderatora i po problemie.
Ale jak się tak niepoważnie traktuje ludzi i obowiązki to żeby potem pretensji nie było, jacy to my niewdzięczni jesteśmy ,jak empatii pozbawieni .
Dla mnie to bardzo dziwne ,że jednego CMa mamy i nikogo na zastępstwo w razie nagłych sytuacji.
takem czuł
Kurczę, zakręciłem się z rana ;-) Właśnie teraz szukam podpowiedzi w odpowiednim wątku i co widzę <zonk> nie ma mego wpisu... Chwila namysłu i sprawdzam swoje wpisy i okazało się, że grzebałem z samego rana na forum i zamiast w odpowiednim wątku napisałem tutaj... ;-)
Ps: Już wiem.... Słuchałem Marylki i miałem otworzone dwie strony forum... zamiast w odpowiednim wątku wpis tutaj się znalazł :P :-)
A tak w temacie CM Asiu wracaj do nas ;-)
Tak się kończy pisanie czegokolwiek o 5 rano.
Nie bądź aż taki zgryźliwy :P Napisałem do BM o przeniesienie wpisu ...
HAHAHAHA
Cześć Maniek Dawno Cię nie czytałam Ale dobrze wiedzieć, że jesteś jak zawsze w formie i potrafisz się nietuzinkowo zapisać w życiu forum
Dzięki za poprawę humorku
Oj tam, oj tam chłopcy... dajcie sobie po razie i od razu Wam ulży
Oczywiście żartuję, żeby nie było i jestem pewna, że fantomasz też żartował...
Zauważyliście, że tak właściwie to nam wszystkich wywiało? No sami przyznajcie? Aśki nie ma... Demona jakoś też mniej aktywna... gdyby nie Yattmur to można by pomyśleć, że zostaliśmy całkiem bez opieki Czuję się porzucona
Wybory tuż, tuż.. może jakoś pikietę czy demonstrację urządzają :-)
Ps. a tak btw to pierwszy Dzień Wiosny się zbliża Może Asia i Demona już zaczęły świętowanie i poszły sobie na wagary
HAHAHAHA
Zaczarowana to się dopiero nazywa synchronizacja i dobry gust
hahaha przytulanka nigdy za wiele
To prawda... pomimo, że dla każdego może oznaczać coś innego...
P.S. Teraz to już tutaj offtopujemy na całego Ale tak to jest, jak kota nie ma, to myszy harcują
Nie miałem zamiaru byc zgryźliwy. Ja też czasem cos palne ok 4-5 rano, wiem jak to jest.
A offtop to sie zrobił. Może wreszcie przywoła to Asie i wroci zeby nas uciszyć.
A jak wszyscy na wagarach, to może my tez jutro pójdziemy na wagary?
Ale dlaczemu
Przecież miło nam tutaj jest i fajnie i bardzo przyjemnie... Nie ma powodu, żeby nas uciszać...
Jak zwał, tak zwał, ale słowo "uciszać" kojarzy mi się z zamknięciem komuś oczu na amen
hahahaha
Będę miał więc oczy szeroko zamknięte i cicho sza!
A że kota (CM, moderatorów) nie ma... to wysyłamy spamowy list gończy ^^
Jeden kot jest, myszy nie harcujcie!
Napisałem dzisiaj wiadomość do angielskiego CM z pytaniem o naszą Asię. Jak tylko czegoś się dowiem, to Was poinformuję.
Pozdrawiam myszki
Yattmur
Uwaga myszki, bo drugi kot (a może kocica brzmi lepiej) obejmuje wartę
Mam nadzieję, że już niebawem wyjaśni się jakie ważne sprawy na tak długo pozbawiły nas obecności Asi.
Asiu wracaj do nas!
Pozdrawiam ciepło,
Demona
To tyle mojej dygresji.
Witam serdecznie,
w życiu zdarzają się sytuacje, których przewidzieć nie można. Do takich należy choćby choroba. Przykro mi, że nie zostaliście na czas poinformowani o zmianach, i że nagle zniknęłam na ponad tydzień z forum, ale obecnie wiele osób choruje i zespół (nie tylko CM, ale i Support) jest niestety "zdziesiątkowany" z powodu choroby, która nie wybiera, kogo oszczędzić, a kogo nie. Mam nadzieję, że niebawem pojawi się nowy polski CM i zastąpi mnie w sytuacjach, które tego zastępstwa wymagają.
Na dzień dzisiejszy trzeba zrobić najlepsze z tego, co jest, a poza mną - w Załodze Forum - są świetni Moderatorzy, którzy w miarę możliwości starają się Was wspierać w trudnych momentach.
Pozdrawiam i jestem do dyspozycji.