Co mnie wzrusza i porusza...
Psotna Farmerka (PL1)
PL1 Posty: 2,602
Parokrotnie już wspominałam, że interesuję się fotografią, a tak
dokładnie rzecz biorąc, kolekcjonuję zdjęcia. Różne. Co chwila coś
innego przykuwa moją uwagę. Przez parę lat trochę się tego zebrało.
Swego czasu w sieci funkcjonował fajny serwis, w którym można było
zapisywać, zbierać i wymieniać się zdjęciami. Niestety strona zniknęła
pewnego razu z dnia na dzień, pochłaniając ze sobą moje trzyletnie
zbiory Trochę to mną wstrząsnęło... no dobra, przyznam się, bardzo
mną zatelepało, bo bardzo przywiązuję się do rzeczy, zresztą do ludzi
także - chyba nawet za bardzo Wszystko tam miałam pięknie poukładane,
posortowane, opisane tematycznie, aż tu nagle bach, i pozamiatane,
pozostał tylko żal, że byłam na tyle głupia, aby nie robić kopii i
trzymać wszystko w świecie wirtualnym. Obraziłam się na net i
fotografię, gdy złość nieco przeszła zaczęłam zbierać, gromadzić i
zapisywać (tym razem nauczona złym doświadczeniem na dysku) całą masę
nowych znalezisk... Mam w tym niestety spory bałagan. Nigdy nie ma
czasu, aby zrobić porządek, poukładać, ale przyjdzie moment, że wezmę się i za to.
Ostatnio na naszym forum niewiele się dzieje. Odnoszę wrażenie, że mniej ludzi kręci się po forum, a Ci którzy tu bywają, wolą poczytać niż się samemu udzielać. Za to większość z nas chyba lubi to, co miłe dla oka. Oczywiście każdemu podoba się co innego, ale może będziecie czasami mieć ochotę przenieść się ze mną w świat fotografii.
Dzisiaj chciałam zaprezentować Wam zdjęcia rosyjskiej fotografki Eleny Karneevy, specjalizującej się w utrwalaniu dzieci ze zwierzętami w otoczeniu ujmującej natury. Jej zdjęcia porywają nas w zupełnie inny świat, widziany oczami przepełnionymi ciepłem i miłością, a także harmonią z otaczającą nas przyrodą. Zapraszam w podróż do świata Eleny...
Strona autorki zdjęć: http://www.karneeva.com
Ostatnio na naszym forum niewiele się dzieje. Odnoszę wrażenie, że mniej ludzi kręci się po forum, a Ci którzy tu bywają, wolą poczytać niż się samemu udzielać. Za to większość z nas chyba lubi to, co miłe dla oka. Oczywiście każdemu podoba się co innego, ale może będziecie czasami mieć ochotę przenieść się ze mną w świat fotografii.
Dzisiaj chciałam zaprezentować Wam zdjęcia rosyjskiej fotografki Eleny Karneevy, specjalizującej się w utrwalaniu dzieci ze zwierzętami w otoczeniu ujmującej natury. Jej zdjęcia porywają nas w zupełnie inny świat, widziany oczami przepełnionymi ciepłem i miłością, a także harmonią z otaczającą nas przyrodą. Zapraszam w podróż do świata Eleny...
Strona autorki zdjęć: http://www.karneeva.com
Post edited by Psotna Farmerka (PL1) on
1
Komentarz
Pochodzi z Moskwy, jest matką dwóch chłopców, fotografuje synów z różnymi zwierzętami z ich gospodarstwa, z psami, królikami, kotami, a nawet z kaczkami. Fotografie przenoszą nas w świat fikcji i fantazji, daleko piękniejszy niż aktualna rzeczywistość...
Strona autorki zdjęć: http://elenashumilova.smugmug.com/Location/Europe
Psi fotograf, to brzmi dumnie...
Alicja Zmysłowska nie tylko nazwisko ma ciekawe, jeszcze bardziej imponujący jest jej dorobek artystyczny pomimo zaledwie 20 wiosen na karku. Zrobiła już oszałamiającą karierę, a jak sama twierdzi to nic takiego...
Odniosła ogromne sukcesy na polu fotografii. W zeszłym roku jej fotografia trafiła do grupy 10 najlepszych zdjęć na świecie w kategorii zwierzęta! Jest uznawana za jednego z najlepszych fotografów psów na świecie. Jej wystawy można oglądać m.in. w Los Angeles jak i w wielu innych miejscach dostępnych tylko dla wybranych...
Mam tutaj niezły orzech do zgryzienia, albowiem zdjęcia Alicji są tak magiczne, zjawiskowe i niesamowite, że absolutnie nie potrafię się zdecydować, które mam Wam tutaj wkleić, ale... gdybyście poczuli niedosyt zawsze możecie poszukać u źródła. Mam nadzieję, że niedosyt jednak będzie.
Ala na swoim fotoblogu zamieściła cytat Dona McCullina rewelacyjnie oddający uczucia, które mną targają gdy wpadnę na trop zdjęcia, które przykuło moją uwagę lub zdecydowanie mnie urzekło...
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić, aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali."
Alicja z Ciano
Strona autorki zdjęć: https://alicjazmyslowska.wordpress.com
i jeszcze trochę zdjęć Alicji: https://500px.com/alicjazmyslowska
Koń jaki jest każdy widzi...
Czy aby na pewno? Śmiem się z tym nie zgodzić, są bowiem tacy, którzy patrzą na konie inaczej...
Jest autorem i wydawcą książek o hodowli Arabów na całym świecie, a jego galeria robi naprawdę duże wrażenie. Araby to najstarsza i najekskluzywniejsza obecnie na świecie rasa koni hodowanych, a Polska słynie z najlepszych hodowli na świecie. Ceny Arabów sięgają horendalnych wysokości, a rekord ustanowiła polska klacz Kwestura, którą sprzedano za 1,125 mln euro. Niewątpliwie są piękne!
Wojciech Kwiatkowski od blisko 20 lat z pasją fotografuje konie arabskie w Polsce i zagranicą. W tym czasie odwiedził ponad 1500 stadnin oraz liczne pokazy koni w Europie i USA. Otrzymał 6 nagród i wyróżnień w konkursach fotograficznych m.in. Spring Equine Ideal Photo Contest 2005 i Photography Unlimited Photo Contest 2005.
natura sama tworzy obrazy my ich nie doceniamy
czas tak płynie szybko że nie jesteśmy w stanie temu się przyjrzeć
dopiero aparat i kamera zatrzyma tę chwilę skupienia
świetne hobby
pozdrawiam
Macro Photography by Joakim Kraemer... czyli małe, wielkie cuda...
Joakim to 25 letni chłopak z Norwegii, który zapałał miłością do fotografii... Okazuje się, że z wzajemnością bo aparat go kocha. Ma niesłychany dar do cudnych ujęć, które po obróbkach i dopieszczeniu stają się sztuką w najczystszej postaci. Uwielbiam jego zdjęcia, kiedy na nie patrzę, przenoszę się w inny świat, gdzieś daleko, wysoko... bujam w obłokach. Za każdym razem kiedy sięgam po jego dzieła ogarnia mnie błogość i nie chcę wracać do rzeczywistości. Może i Wam macro w jego wykonaniu przypadnie do gustu?
PS. Niesłychanie się cieszę, że mój wątek i moja pasja się Wam spodobały
Ashes and Snow... bo życie w naturze ma tyle cudów, że kto ma oczy otwarte nie umrze z nudów...
Zdjęcia, które dziś chcę Wam pokazać, są częścią multimedialnego przedsięwzięcia "Ashes and Snow" autorstwa kanadyjskiego artysty Gregory'ego Colberta, składającego się z fotografii, filmów i powieści – listów z podróży, które wszystkie razem opowiadają historię o wrażliwości ludzi i zwierząt oraz o jedności ich świata. Patrząc na zdjęcia Colberta widzimy świat nie taki jakim jest, ale jaki może być, świat, w którym nie istnieją naturalne i sztuczne granice oddzielające człowieka od innych gatunków.
Od 1992 roku Colbert odbył ponad 60 ekspedycji do miejsc takich jak Indie, Birma, Sri Lanka, Egipt, Dominikana, Etiopia, Kenia, Tonga, Namibia i Antarktyka, aby tam filmować i fotografować więzi łączące ludzi i zwierzęta. Colbert potrafił niezwykle poetycko uchwycić proces burzenia barier, jakie dzielą człowieka od innych gatunków stąpających po Ziemi. Pośród zwierząt, które obserwował i uwieczniał znalazły się słonie, wieloryby, manaty, święte ibisy, królewskie orły, sokoły, dzioborożce, nosorożce, gepardy, lamparty, afrykańskie dzikie psy, pawiany, surykatki, gibony, orangutany i krokodyle słonowodne – dotychczas w sumie 130 gatunków. Colbert zapraszał do projektu rdzennych mieszkańców odwiedzanych przez siebie miejsc, tak więc bohaterami jego dzieł są między innymi birmańscy mnisi i członkowie plemienia San (Buszmeni).
Polecam obejrzeć wszystkie zdjęcia - są niesamowite - strona autora https://gregorycolbert.com Wrzucam Wam również link do 11 minutowego filmu z tego projektu http://vimeo.com/29498902
Ani fotografie ani filmy nie zostały zmodyfikowane cyfrowo. Do montażu filmu pełnometrażowego (ponad 60 minutowego) Colbert zaangażował dwukrotnego zdobywcę Oscara – Pietro Scalia, a o udzielenie głosu narratorowi poprosił takich aktorów jak: Laurence Fishburne (wersja angielska), Enrique Rocha (wersja hiszpańska), Jeanne Moreau (wersja francuska) oraz Ken Watanabe (wersja japońska).
Strona autorki zdjęć: http://www.rachaelmckenna.com
Pamietacie RACHAEL HALE McKENNA z poprzedniego posta? Nadszedł czas na kolejną odsłonę, w której głównymi bohaterami będą PSY