Jejku... dziewczyny... dzięki, dzięki, dzięki...
Asia filmik super... poprawił mi humor... Piosenka cudna, ale teledysku w oryginale nie da się po prostu oglądać... za to ta parodia... trafiona i zatopiona w 10 Wierzę, że jesteś extra przytulakiem, więc chętnie chwilowo skorzystam;)
Chyba, że jednak jakiś mężczyzna Cię niedługo zastąpi
Justynka Tobie też wielkie dzięki... jak to dobrze znaleźć takie dobre duszki na tym forum;)
Ech... życie to jednak czasami cudne jest
hahahaha
Berti, jak Twoja poszkodowana kończyna? Już naprawdę nie miałaś lepszego pomysłu na robienie sobie krzywdy, tylko próbować odrąbać sobie rękę tasakiem? Boziu.... normalnie poznańska masakra tasakiem odcinek 1.
Nie no... i Ty Brutusie przeciwko mnie... Hę??
O Królowo Lodu... nie bądź taka... przybądź zaraz do Tik Taka
Ech co za dzień... życie to jednak czasami dziwne jest
hahahaha
Lolciu, łapka jakoś się trzyma - nafaszerowałam się z rana lekami przeciwbólowymi więc mogę jakoś funkcjonować Cieszę się, że to lewa ręka, choć i tak mam niezłe problemy z czymkolwiek jedną ręką, to i tak jako praworęczna jestem w stanie więcej dokonać Teraz sobie uświadomiłam jak kciuk jest bardzo potrzebny do wszystkiego, wcześniej sobie z tego nie zdawałam sprawy. Miałam kiedyś palec w gipsie u prawej ręki ale nie kciuk hahah i dosłownie wszystko mogłam robić, a teraz jakaś masakra, co nie chwycę to mi wypada z ręki - bez kciuka nic nie jest łatwe - w końcu to jest palec chwytny Gadali mi, że jak swędzi to oznaka gojenia się. Jak na razie nic takiego nie odczuwam tylko ból i dziwne rwanie, jakby mi ktoś pociągał za te szwy :eek:
Dobra, dobra już nie marudzę
Co za dzień... jeszcze dobrze nie weszłam już OPR zebrałam... żadnego buzi, jak się masz... nic, tylko, gdzie byłaś i gdzie byłaś?
A czy Ty wiesz, że żadnego osta Ci nie widać?
Nie krępuj się, marudź do woli... miałam zakładane szwy na przedramieniu po tym jak mi pieseczek rękę poszarpał, więc wiem, co to za ból. Nie polecam... ręka to jednak przydane narzędzie ;-)
Asiu... ależ marudź, marudź sobie ile wlezie... masz do tego prawo... w końcu kontuzjowana jesteś
To i tak dobrze, że tak się skończyło i jakieś większe ścięgna nie poszły albo coś innego... a ból... cóż... nie przyjemne ale musisz być dzielna... niech moc będzie z Tobą, ja trzymam kciuki za Twój szybki powrót do zdrowia
A potem czekam na relację ze ściągania szwów... to będzie dopiero coś...;) Odwzajemnię się opowieścią jak mi to pewnego razu spory dren z pewnego miejsca wyciągano Wieśniok jak nie może czytać, to powinien na ten czas zapomnieć alfabetu
hahahaah
Psotko weź mnie nie strasz :eek: Moja połówka mówiła mi, że wyciąganie szwów nie boli tylko jest takie dziwne, nieprzyjemne uczucie A dren to miała moja mama jak Jej nerkę usuwali, dosyć nieprzyjemny widok.
Psotko weź mnie nie strasz (...) A dren to miała moja mama jak Jej nerkę usuwali, dosyć nieprzyjemny widok.
Oj tam... Oj tam... od razu nieprzyjemny widok... Ale jak super smyra podczas wyciągania
A na poważnie... nie bój się... wyciąganie szwów nie boli, tylko rzeczywiście czuje się smyranie... Lolcia też Ci to pewnie potwierdzi
Kurcze słowo smyranie dziwnie mi się kojarzy hahah to przez moją połóweczkę, ponieważ często używa tego określenia, np. wkłada Szyszka pod koszulkę i wtedy mówi, że jego futerko przyjemnie smyra, masakra
Kurcze słowo smyranie dziwnie mi się kojarzy hahah to przez moją połóweczkę, ponieważ często używa tego określenia, np. wkłada Szyszka pod koszulkę i wtedy mówi, że jego futerko przyjemnie smyra, masakra
Szyszka?? Ja chyba jestem trochę nie w temacie... bo jak bym powiedziała co sobie wyobraziłam... to pewnie bym dostała drugie ostrzeżenie dzisiaj ;P
hahahaha nieźle :;
Wieśniok... idź Ty może odrób lekcje, albo co... i daj dorosłym trochę poplotkować... hę?
Szyszka?? Ja chyba jestem trochę nie w temacie... bo jak bym powiedziała co sobie wyobraziłam... to pewnie bym dostała drugie ostrzeżenie dzisiaj ;P
hahahaha nieźle
Szyszek to nasza szynszyla Pisz śmiało, co sobie wyobraziłaś, nikomu nie powiemy i będzie ok Chociaż troszkę się domyślam, jak tak dłużej o tym myślę heh
Wiesz co Wieśniok... powoli zaczynam reagować na Twój nick i widok nerwową czkawką, która przeważnie przechodzi w gorsze objawy...
Nie uważasz, że czasami powinieneś się trochę powstrzymać od wpisów tutaj??
I znaleźć sobie też inne miejsce lub inny plac zabaw??
Zamiast nabijać sobie posty nic nie wnoszącymi, czasami 3 wyrazowymi wpisami, które równie dobrze można by uznać za SPAM na naszym wątku??
Sorka, ale mnie już nerwy biorą... dziecko to nie jest Gadu Gadu
Komentarz
Asia filmik super... poprawił mi humor... Piosenka cudna, ale teledysku w oryginale nie da się po prostu oglądać... za to ta parodia... trafiona i zatopiona w 10 Wierzę, że jesteś extra przytulakiem, więc chętnie chwilowo skorzystam;)
Chyba, że jednak jakiś mężczyzna Cię niedługo zastąpi
Justynka Tobie też wielkie dzięki... jak to dobrze znaleźć takie dobre duszki na tym forum;)
Ech... życie to jednak czasami cudne jest
hahahaha
Psocia, Ty wiesz... foch, jak pas startowy ;-)
Nie no... i Ty Brutusie przeciwko mnie... Hę??
O Królowo Lodu... nie bądź taka... przybądź zaraz do Tik Taka
Ech co za dzień... życie to jednak czasami dziwne jest
hahahaha
Dobra, dobra już nie marudzę
A czy Ty wiesz, że żadnego osta Ci nie widać?
Czy mi się wydaje, czy to już było dziś?
Nie krępuj się, marudź do woli... miałam zakładane szwy na przedramieniu po tym jak mi pieseczek rękę poszarpał, więc wiem, co to za ból. Nie polecam... ręka to jednak przydane narzędzie ;-)
To i tak dobrze, że tak się skończyło i jakieś większe ścięgna nie poszły albo coś innego... a ból... cóż... nie przyjemne ale musisz być dzielna... niech moc będzie z Tobą, ja trzymam kciuki za Twój szybki powrót do zdrowia
A potem czekam na relację ze ściągania szwów... to będzie dopiero coś...;) Odwzajemnię się opowieścią jak mi to pewnego razu spory dren z pewnego miejsca wyciągano Wieśniok jak nie może czytać, to powinien na ten czas zapomnieć alfabetu
hahahaah
a jak krasnoludki wpadną to przyslij je do mnie może mi pokój posprzatają bo sam nie dam rady
Oj tam... Oj tam... od razu nieprzyjemny widok... Ale jak super smyra podczas wyciągania
A na poważnie... nie bój się... wyciąganie szwów nie boli, tylko rzeczywiście czuje się smyranie... Lolcia też Ci to pewnie potwierdzi
Szyszka?? Ja chyba jestem trochę nie w temacie... bo jak bym powiedziała co sobie wyobraziłam... to pewnie bym dostała drugie ostrzeżenie dzisiaj ;P
hahahaha nieźle :;
Wieśniok... idź Ty może odrób lekcje, albo co... i daj dorosłym trochę poplotkować... hę?
Nie uważasz, że czasami powinieneś się trochę powstrzymać od wpisów tutaj??
I znaleźć sobie też inne miejsce lub inny plac zabaw??
Zamiast nabijać sobie posty nic nie wnoszącymi, czasami 3 wyrazowymi wpisami, które równie dobrze można by uznać za SPAM na naszym wątku??
Sorka, ale mnie już nerwy biorą... dziecko to nie jest Gadu Gadu