dodam jeszcze że czasem kupowałam i w przeciągu lat byłam jak by to powiedzieć ich pracodawcą czyli powinni się liczyć z moim zdaniem..ale na to pytanie niech odpowiedzą ci co ich utrzymóją
w podziękowaniu za wsłuchiwanie się w głosy graczy i wspaniałe nowe nagrody do zdobycia informujemy
Sojusz Olimp rezygnuje z udziału w nadchodzących Mistrzostwach Sojuszniczych, nie zamierzamy rozgrywać żadnych misji ani dokonywać zakupów waluty premium
jessu ale po co te demonstracje... kolejny wpis tego typu juz wszyscy wiedzą ze olimp nie gra nie chcecie - nie gracie z tego co widac gracze innych sojów sobie luzno pykają misje,
nie ma spiny, guma w gaciach luzniejsza, nie ma niezdrowej napieprzanki w misjach...
a ze ggs traci - jestem przekonana, że zmienią coś, bo pusta kieszeń zaboli szybko ale i wy nie wytrzymacie długo bez rąbania goldem ambicja i głód zwycięstwa są silniejsze... pytanie kto kogo przetrzyma hmmm... ide po popcorn - chetnie popatrzę
Ale kapitalny wpis...QQQ...ja też z wielką przyjemnością ...kto popsuł...niech teraz naprawia ...po co się zespół ma starać cuda wymyślać...skoro wystarczy co tydzień naparzankę dać, z latawcowych MS kasa płynie, jak ta woda w rwącym ze światowych
A drugi telewizorek czas uwolnić z tego chorego nakazu
Przed nami kolejna aktualizacja której opis możecie znaleźć w Oficjalnych Ogłoszeniach. TUTAJ
Jesteśmy ciekawi co sądzicie o nadchodzących nowościach!
Zachęcamy do wyrażania swojej opinii w postach poniżej.
Jiper
NIE WYRAŻAM opinii na temat nagród oraz MS, bo jeśli to zrobię... zajdzie natychmiastowa konieczność zamknięcia ostatniego ocalałego wątku na ten temat.
Wypowiem się dopiero teraz, bo chciałem trochę pograć i potestować nowe funkcje zanim głos zabiorę.
Nowy system nagród jest kpiną z graczy. W większości eventów zwyczajnie nie ma już o co walczyć, starać się i wydawać kasy (nie mówię nawet o złocie, ale nawet o zwykłej walucie). Jak zmotywować siebie, nie mówiąc już o członkach swojego sojuszu do jakiejkolwiek aktywności, kiedy jedyne co mogą dostać to kilka sztuk karmy, nawozu, jakieś koniczynki i inne grabki? A najlepszą nagrodą jest złota skrzynia (w której umówmy się - złoto jest niezwykle rzadko, najczęściej jakieś wodorosty) albo dekoracja, która jeszcze pół biedy jak jest faktycznie dobra, ale coraz częściej jest dekoracją, której bym nie wybudował, nawet gdybym ją zdobył, bo szkoda mi na to tych 10 sekund, tak bardzo jest bezwartościowa. A umówmy się też, że każdy z graczy w końcu nasyci się dekoracjami, choćby nie wiem jak dobre były, jeśli tylko one będą głównymi nagrodami i również one przestaną być dla graczy atrakcyjnymi opcjami.
W zamian gracze dostali ochłap w postaci dodatkowego okna budowy. Ok, fajny gadżet, ale nie jest niczym więcej jak właśnie gadżetem, bez którego można się obyć. Te żetony jedynie kupują nam kilka czy kilkanaście godzin czasu budowy, nic więcej (i jeszcze pół biedy, jeśli w swej łaskawości Twórcy przezornie dadzą w odpowiednim czasie architekta, żeby można było tę budowę jakoś wykorzystać).
Do tego dochodzą te beznadziejne tłumaczenia o testowaniu nowego systemu losowania nagród. No zaraz, skoro system jest felerny, to należy go nie wypuszczać, tylko nadal ręcznie sterować nagrodami, a system dopracować. A jeśli działa poprawnie, to powiedzieć graczom wprost, że od teraz będą walczyli o takie właśnie niewiele warte nagrody. I nie zasłaniać się kolejnymi do bólu nudnymi i kompletnie niewiarygodnymi tłumaczeniami o potrzebie mitycznego "balansu". Co mnie zawsze wkurza w komunikacji firm z klientami to mydlenie oczu i uważanie klientów za bandę idiotów, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć. Nie pojmuję (to już od dawna) podejścia GGS do graczy, że trzeba im maksymalnie zabrać, żeby tym sposobem zachęcić ich do kupowania złota. Odpowiedzcie tak szczerze, czy jedna albo dwie licencje na wydobycie
złota to są kwoty przez które zbankrutujecie? Czy 2 albo 4 tysiące złota
to przy cenach w grze jest majątek? Otóż nie tędy droga, drodzy Twórcy z GGS. Można zachęcać graczy w pozytywny sposób - zobaczcie, jest fajnie, a jak sobie kupicie złoto, to może być jeszcze fajniej. Gdybym dostał dopracowany produkt, miał poczucie, że firma słucha graczy (a nie tylko w kiepski sposób stara się stworzyć takie wrażenie), ceny złota byłyby na akceptowalnym poziomie, to nie widzę powodu, dla którego nie miałbym wspomagać grę jakąś kasą. A tymczasem GGS konsekwentnie stosuje politykę ograniczania zamiast rozwoju. Pół kroku naprzód i dwa kroki w tył. Stajecie się wężem zjadającym swój ogon i w końcu się nim udławicie.
I na koniec dwa słowa o testach technologii HTML5 (wiem, że nie ten temat, ale pasuje mi do kontekstu). Poważne firmy zatrudniają profesjonalnych testerów oprogramowania, którzy zajmują się zawodowo wyłapywaniem wszelkich błędów i bugów. Wy sami kiedyś wprowadzając jakąś nowość (nie pamiętam już co to było) oferowaliście nagrody (w grze) za czynny udział w testowaniu. A teraz oczekujecie od graczy, żeby odwalali tę robotę z dobrego serca, pro publico bono, nie dając od siebie nic w zamian. Czy mam uwagi do funkcjonowania gry w kodzie HTML5? Tak, mam ich mnóstwo. Czy się nimi podzielę na forum? Nie, bo szkoda mi czasu na ich spisywanie wiedząc, że tradycyjnie tylko Wy na tym skorzystacie. Zmieńcie, drodzy Twórcy, swoje podejście do graczy, zanim bezpowrotnie ich stracicie.
Komentarz
czyli powinni się liczyć z moim zdaniem..ale na to pytanie niech odpowiedzą ci co ich utrzymóją
Sojusz Olimp rezygnuje z udziału w nadchodzących Mistrzostwach Sojuszniczych, nie zamierzamy rozgrywać żadnych misji ani dokonywać zakupów waluty premium
ostatnio mało się udzielałam ale sojusz foki rezygnuje z mistrzostw i zakupu waluty premium
Miłego weekendu Magda
nie chcecie - nie gracie
z tego co widac gracze innych sojów sobie luzno pykają misje, nie ma spiny, guma w gaciach luzniejsza, nie ma niezdrowej napieprzanki w misjach...
a ze ggs traci - jestem przekonana, że zmienią coś, bo pusta kieszeń zaboli szybko
ale i wy nie wytrzymacie długo bez rąbania goldem
pytanie kto kogo przetrzyma
A drugi telewizorek czas uwolnić z tego chorego nakazu
Nowy system nagród jest kpiną z graczy. W większości eventów zwyczajnie nie ma już o co walczyć, starać się i wydawać kasy (nie mówię nawet o złocie, ale nawet o zwykłej walucie). Jak zmotywować siebie, nie mówiąc już o członkach swojego sojuszu do jakiejkolwiek aktywności, kiedy jedyne co mogą dostać to kilka sztuk karmy, nawozu, jakieś koniczynki i inne grabki? A najlepszą nagrodą jest złota skrzynia (w której umówmy się - złoto jest niezwykle rzadko, najczęściej jakieś wodorosty) albo dekoracja, która jeszcze pół biedy jak jest faktycznie dobra, ale coraz częściej jest dekoracją, której bym nie wybudował, nawet gdybym ją zdobył, bo szkoda mi na to tych 10 sekund, tak bardzo jest bezwartościowa. A umówmy się też, że każdy z graczy w końcu nasyci się dekoracjami, choćby nie wiem jak dobre były, jeśli tylko one będą głównymi nagrodami i również one przestaną być dla graczy atrakcyjnymi opcjami.
W zamian gracze dostali ochłap w postaci dodatkowego okna budowy. Ok, fajny gadżet, ale nie jest niczym więcej jak właśnie gadżetem, bez którego można się obyć. Te żetony jedynie kupują nam kilka czy kilkanaście godzin czasu budowy, nic więcej (i jeszcze pół biedy, jeśli w swej łaskawości Twórcy przezornie dadzą w odpowiednim czasie architekta, żeby można było tę budowę jakoś wykorzystać).
Do tego dochodzą te beznadziejne tłumaczenia o testowaniu nowego systemu losowania nagród. No zaraz, skoro system jest felerny, to należy go nie wypuszczać, tylko nadal ręcznie sterować nagrodami, a system dopracować. A jeśli działa poprawnie, to powiedzieć graczom wprost, że od teraz będą walczyli o takie właśnie niewiele warte nagrody. I nie zasłaniać się kolejnymi do bólu nudnymi i kompletnie niewiarygodnymi tłumaczeniami o potrzebie mitycznego "balansu". Co mnie zawsze wkurza w komunikacji firm z klientami to mydlenie oczu i uważanie klientów za bandę idiotów, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć. Nie pojmuję (to już od dawna) podejścia GGS do graczy, że trzeba im maksymalnie zabrać, żeby tym sposobem zachęcić ich do kupowania złota. Odpowiedzcie tak szczerze, czy jedna albo dwie licencje na wydobycie złota to są kwoty przez które zbankrutujecie? Czy 2 albo 4 tysiące złota to przy cenach w grze jest majątek? Otóż nie tędy droga, drodzy Twórcy z GGS. Można zachęcać graczy w pozytywny sposób - zobaczcie, jest fajnie, a jak sobie kupicie złoto, to może być jeszcze fajniej. Gdybym dostał dopracowany produkt, miał poczucie, że firma słucha graczy (a nie tylko w kiepski sposób stara się stworzyć takie wrażenie), ceny złota byłyby na akceptowalnym poziomie, to nie widzę powodu, dla którego nie miałbym wspomagać grę jakąś kasą. A tymczasem GGS konsekwentnie stosuje politykę ograniczania zamiast rozwoju. Pół kroku naprzód i dwa kroki w tył. Stajecie się wężem zjadającym swój ogon i w końcu się nim udławicie.
I na koniec dwa słowa o testach technologii HTML5 (wiem, że nie ten temat, ale pasuje mi do kontekstu). Poważne firmy zatrudniają profesjonalnych testerów oprogramowania, którzy zajmują się zawodowo wyłapywaniem wszelkich błędów i bugów. Wy sami kiedyś wprowadzając jakąś nowość (nie pamiętam już co to było) oferowaliście nagrody (w grze) za czynny udział w testowaniu. A teraz oczekujecie od graczy, żeby odwalali tę robotę z dobrego serca, pro publico bono, nie dając od siebie nic w zamian. Czy mam uwagi do funkcjonowania gry w kodzie HTML5? Tak, mam ich mnóstwo. Czy się nimi podzielę na forum? Nie, bo szkoda mi czasu na ich spisywanie wiedząc, że tradycyjnie tylko Wy na tym skorzystacie.
Zmieńcie, drodzy Twórcy, swoje podejście do graczy, zanim bezpowrotnie ich stracicie.
Dziękuję za pięknie napisaną opinie, z miłą chęcią przekażę ją Zespołowi gry.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia,
Yalenka